Nostalgia za starymi grami
Moderator
...czyli historia o stworzeniu irytującej gry zmotywowanym inną irytującą grą. Okraszona wycinkami graficznymi z innych gier, muzyką z innych gier, i wysadzania po brzegi kolcami oraz sterowaniem rywalizującym na spokojnie z Ninja Gaiden na NESa.
Wcielamy się w rolę gostka z peleryną i pistoletem, o imieniu Boy, który zamierza zostać tytułowym Guy'em. Sprawa nie byłaby taka trudna gdyby nie fakt, że jakieś 7,(9)/8 świata chcę cię efektownie wyeliminować. W dodatku na sposoby, których w najśmielszych wyobrażeniach byś się nie domyślił.
Tym sposobem prezentuje nam się całkiem ładna, "prosta" platformówka, która nawet na najłatwiejszym poziomie doprowadzi cię w 30 min - 1 h do szału, niezależnie od tego jak bardzo jesteś cierpliwy. Pierwsze parenaście skuch oczywiście może być zabawnych, w końcu na ciągłym ginięciu gra się opiera... ale przy 100 nadzianiu się na np. ten sam kolec przekleństwa zaczynają się same cisnąć na usta, i atmosfera zabawy też odpływa gdzieś w dal.
Można zapytać: Po co w to grać? Skoro to zlepek pierdół z innych gier i w dodatku bezczelnie wkurzający, jaki jest w tym zysk?
Odpowiedź jest prosta: W grze obecne są prześmieszne momenty (często kończące się zgonem naszej postaci), wyzwanie balansujące na granicy grywalności i niemożliwości daje niesamowitą satysfakcję z zaliczania każdego kolejnego punktu zapisu, no i można poniekąd zapoznać się z historycznymi grami, o których się słyszało bądź nie, przedstawionymi w ciekawym świetle.
Poza tym nie pierdziel i chociaż to obadaj! No chyba, że masz cykora... >]
I Wanna Be The Guy: The Movie: The Game
DO POBRANIA: http://gamejolt.com/freeware/games/i-wa … y/files/5/
[68,8 MB - gra PC]
Offline