W czasach pierwszych komputerów polskie produkcje były na swój sposób oryginalne. W dużym stopniu wychodziły jako wszelkiej maści platformery, najczęściej Sci-Fi, nie stroniące od zawarcia melodii bądź odgłosów znanych z przeróżnych filmów.
W tym szczególnym dziele wcielamy się w bohatera o imieniu Jacek, wyposażonego w energetyczny karabin oraz standardowe odzienie kosmicznego strażnika. Naszym zadaniem jest przebicie się przez labirynt pewnej stacji, zwalczając różnego rodzaju roboty i systemy bezpieczeństwa, omijając pułapki i zbierając różne przedmioty pokroju kart-kluczy.
Z początku nasza spluwka jest oczywiście kiepskawa, załatwienie najsłabszego wroga wymaga 2-3 strzałów. Jednak gdy zaczniemy zbierać specjalne (jak ja je nazywam) akumulatory energetyczne, wystrzeliwane pociski zyskają satysfakcjonującą siłę oraz pole rażenia. Należy jednak pamiętać, że akumulatory nawet przy maksymalnym wypełnieniu paska mocy broni trzeba zbierać gdy tylko istnieje możliwość, gdyż energia karabinu powoli się wypala i z czasem zaczyna słabnąć.
Po drodze natkniemy się na różnego rodzaju machinerię, taką jak teleportery i punkty zapisu (z zacnym tekstem przy dotknięciu), jednakże zalecam wpierw obadanie okolicy przed włażeniem w owe obiekty, gdyż zwykle nie dopuszczają cofania się w poprzednie rejony.
Nie będę już wspominał o ginięciu za jednym uderzeniem/dotknięciem wroga i bardzo miłym systemie skakania, bo po co psuć wam przyjemność z obadania tego tytułu. Grę, jako jeden z ciekawszych tytułów obadanych w dzieciństwie, szczerze polecam.

Electro Body / Electro Man

DO POBRANIA: http://www.staregry.pl/?c=_rv&i=846
[660 KB - gra PC, Electro Body]
DO POBRANIA: http://www.dosgamesarchive.com/file/electrom/
[887 KB - gra PC, Electro Man]